wolny-rynek wolny-rynek
1435
BLOG

Najdroższe fałszerstwo polskiego transportu po II wojnie św.

wolny-rynek wolny-rynek Gospodarka Obserwuj notkę 5

Budowa drugiej linii metra w Warszawie była możliwa, co podkreślam, jedynie w wyniku fałszerstwa dokumentu „analiza wielokryteriowa inwestycji”. Dublowanie infrastruktury nie ma nigdzie miejsca w Europie. Przecież od 500 do 700 metrów obok- przebiega infrastruktura wykorzystana jedynie marginalnie. W Europie Zach. ruch pociągów regionalnych odbywa się po torach dalekobieżnych. Po wprowadzeniu zachodnioeuropejskiego modelu obsługi ruchu okazałoby się że na torach miejskich kursuje jedynie kolej miejska skm z częstotliwością co 30 minut.

Obliczyłem koszt zmarnotrawionego kapitału: jest to 3,5 miliarda złotych. Dlaczego? Koszt oszczędności w czasie przejazdu przekłada się na zwrot kosztów inwestycji infrastrukturalnych. Jednakże w tym przypadku nie monetaryzujemy, nie zabiamy na tym co jest. Po prostu dublujemy istniejącą infrastrukturę: w jednym korytarzu transportowym o szerokości kilkuset metrów zamiast
4 torów pójdzie 6 torów. Bezsens?

Istniejąca infrastruktura jest niewykorzystana: kursuje po niej przestarzały tabor, rozkład jazdy jest chaotyczny, niedostosowany do podróży miejskich.. Ma on słabą ofertę przewozową w godzinach późnowieczornych, ogólnie pozaszczytowych. Brak jest przystanków w najruchliwszych miejscach (ul. Targowa, ul. Nowy Świat, Dworzec Centralny/ Jana Pawła II).

Jeśli prowadzi się taka inwestycję jak budowa metra, uprzednio wykonuje się modelowanie ruchu za pomocą specjalnego oprogramowania komputerowego. Prawodawstwo unijne wymaga wykonania wielokryteriowej analizy takiej inwestycji. W takiej analizie rozważa się też inne możliwości Wystąpiłem o tą analizę, ale właściwy departament Komisji Europejskiej poinformował mnie iż dokumentów tych nie dosłano z Polski, mimo stosownego obowiązku.

W modelu komputerowym układu transportowego można wyliczyć różnicę w kosztach dojazdu te 500-700 metrów dalej, do przystanków które powstałyby na linii skm (np., przystanek Nowy Świat). Oczywiście, z oszczędności w czasie- niespecjalnie mających znaczenie przy dystansie kilkuset metrów w obszarze śródmiejskim- nigdy nie otrzymamy sumy 3,5 miliarda PLN. Sfałszowano ów dokument. Jest to rzecz dla prokuratury. Niestety- rzecz dla prokuratury państwa demokratycznego, a nie państwa, w którym partyjny kolega umoczonej w sprawę pewnej pani decyduje o tym co będzie, a co nie będzie, przedmiotem śledztwa. Upolitycznić można wszystko, pytanie czy jest sens. 

wolny-rynek
O mnie wolny-rynek

Absolwent Universite de Metz i Viadrina University, ekonomista. Specjalizuje się w infrastrukturze. Zawodowo jednak zajmuje się branżą e-commerce, ostatnio tworząc np. portal poselska.pl czy ie.org.pl. Interesuje się historią i muzyką. Uprawia sporty: capoeirę, downhill i snowboard. Interesuje się też ochroną zabytków i środowiska naturalnego. Poglądy gospodarcze: ordoliberał, wyznanie: Rastafari/Baha'i. Email: phooli(małpa)gmail.com Czasopismo Gazeta Poselska Promote your Page too

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka