wolny-rynek wolny-rynek
526
BLOG

Czy Polskę w 2015 roku czeka los Argentyny?

wolny-rynek wolny-rynek Gospodarka Obserwuj notkę 1

Zawodowo, jako ekonomista i statystyk, opisywałem swego czasu Argentynę, kraj znany z akcji fałszowania statystyk, która miała finał w sądzie. Kraj ten odwiedziłem także osobiście.

Czasem koresponduję z osobami które wierzą w poprawność "urzędowych danych". To są ich argumenty:

"Mam zignorować wiedzę i 100-letnie doświadczenie państwowej instytucji statystycznej, a uwierzyć w poglądy pojedynczej osoby? A co owa instytucja na pańskie poglądy?
Traktuję te dane tak samo, jak informację o godzinach odjazdu tramwaju z przystanku, jak program w telewizji, jak informacje urzędnika w okienku. Zakładam, że są poprawne, bo inaczej nic nie trzymałoby się kupy, tylko wszystko musiałbym podejrzewać o niezgodność z faktami."

Fałszowanie statystyk było powodem wybuchu afery w Argentynie. Guillermo Moreno, minister handlu Argentyny, kilkanaście miesięcy temu trafił przed sąd, oskarżony o fałszerstwa statystyczne i prześladowanie osób publikujących niezależne dane gospodarcze. Skazano go za próbę udaremnienia ukazania się informacji publicznych. Narodowy instytut statystyczny Argentyny, IDEC, zaczął fałszować wskaźniki gospodarcze. Później próbowano nawet blokować ustawami publikowanie nieoficjalnych danych, aż musieli to robić posłowie chronieni immunitetem.

Plądrowania, gospodarczy chaos, przemoc i kradzieże w Argentynie, która 100 lat temu była jednym z najbogatszych krajów świata, wybuchły po tym jak wydrukowano zbyt wiele banknotów. Dominga Kanza, właściciel sklepu, w zeszłym miesiącu uchylił kraty tylko na kilka centymetrów, aby móc sprzedawać napoje chłodzące dla przechodniów w skwarny dzień.

Wartość peso w Argentynie się całkowicie załamała. Na ulicach handluje się walutą niczym w upadającym PRL-u, a oficjalny kurs wymiany nie ma nic wspólnego z prawdziwym. Po wielkim festiwalu życia na kredyt lat 90-tych przyszło gwałtowane załamanie, związane także z oszustwami w danych statystycznych.

To samo może zdarzyć się w 2015 roku w Polsce. Od lat alarmuję, że polskie dane statystyczne są niespójne, wewnętrznie sprzeczne, część z nich zebrano wg błędnych metodologii. W Polsce dane statystyczne są niepewne. Zawierają różne nielogiczne błędy.

Nawet w przypadku badań populacji zastosowano w Polsce błędne metodologie- w spisie powszechnym wylosowano do badań pulę mieszkań, a nie mieszkańców, w związku z czym badanie za ok. 0,6 mld PLN było niereprezentatywne w kwestii demograficznej. Mieszkania są zasobem skąpym, więc zwykle mają lokatorów. Aby określić wielkość populacji która nie wyemigrowała, należało użyć poprawnej logicznie metodologii.

Podobnych przykładów mogę mnożyć. Po stronie niemieckiej granicy na Odrze i Nysie badania demograficzne robione są wiarygodniejszymi metodologiami, i pokazują znaczny ubytek mieszkańców, rzędu kilkudziesieciu procent. Po polskiej stronie wskazania oficjalne mogą być 2-krotnie zawyżone od rzeczywistej liczby mieszkańców która nie wyemigrowała. Badania populacji w Lubsku, przy granicy Polski na Nysie, pokazują brak całych pokoleń (tzw. kohort) populacji, i orgromny rozdźwięk z danymi oficjalnymi.

Taktyka "statystyczna" zastosowana w Argentynie zaowocowała silnym kryzysem. Podobna sytuacja miała miejsce w Grecji. W obu krajach rząd podsłuchiwał telefoniczne rozmowy pracowników biur statystycznych, odwoływano "niepokornych" (wg rządzących: "niepatriotycznych") pracowników, przechwytywano dane placówek handlowych wylosowanych do badań, i w rozmaity sposób dokonywano ogromnych manipulacji. Szefowa argentyńskiego urzędu statystycznego miała nawet - rzekomo polityczne- problemy ze znalezieniem ponownego miejsca zatrudnienia. W obu tych krajach przetoczyła się, tak brakująca w Polsce, także sądowa- debata na temat wiarygodności publicznych danych statystycznych.

wolny-rynek
O mnie wolny-rynek

Absolwent Universite de Metz i Viadrina University, ekonomista. Specjalizuje się w infrastrukturze. Zawodowo jednak zajmuje się branżą e-commerce, ostatnio tworząc np. portal poselska.pl czy ie.org.pl. Interesuje się historią i muzyką. Uprawia sporty: capoeirę, downhill i snowboard. Interesuje się też ochroną zabytków i środowiska naturalnego. Poglądy gospodarcze: ordoliberał, wyznanie: Rastafari/Baha'i. Email: phooli(małpa)gmail.com Czasopismo Gazeta Poselska Promote your Page too

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka